otoczenia malarza, jak Robert Descharnes, długoletni fotograf mistrza tworzący wraz z malarzem Antonem Pitxotem i adwokatem Miguelem Domenachem - trio, które przy pomocy batalionu pielęgniarek mających za zadanie przekazywanie prasie, że mistrz nadal maluje, czuwało zazdrośnie nad ostatnimi latami Dalego. Według nich artysta był aktywny do 1984 r. i miał rzekomo namalować około 100 płócien, co wydaje się zastanawiające, tym bardziej że Dali należał do niezbyt płodnych malarzy. Faktem jest, że po 1982 r. nikt nie widział go przy sztalugach, nawet jego podpis był nieczytelny. <br>Biograf Dalego, Louis Romero, ani przez chwilę nie wierzy w autentyczność ostatnich obrazów przypisywanych artyście. Według Romero