Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.20 (8)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
może wreszcie obawiać się zmiany premiera. "Wojna na górze" wybuchła dlatego, że w obozie "Solidarności" powstały dwa ośrodki władzy: jeden skupiony wokół Lecha Wałęsy, drugi związany z osobą premiera Tadeusza Mazowieckiego. Przewodniczący akcji ma prawo sądzić, że gdyby sam przejął tekę premiera, to nikt już nie powstrzyma rozpadu akcji. Natomiast namaszczenie na następcę Buzka na przykład Macieja Płażyńskiego, obecnego marszałka Sejmu, mogłoby oznaczać oddanie głównych nici władzy w ręce nowego premiera, gdyby ten zyskał poparcie większości niechętnych Krzaklewskiemu "partyjnych". Poza tym nowy premier to nowy rząd. Fakt, że obecny gabinet działa tak długo, jest - wedle Krzaklewskiego - zarówno sukcesem, jak i porażką
może wreszcie obawiać się zmiany premiera. "Wojna na górze" wybuchła dlatego, że w obozie "Solidarności" powstały dwa ośrodki władzy: jeden skupiony wokół Lecha Wałęsy, drugi związany z osobą premiera Tadeusza Mazowieckiego. Przewodniczący akcji ma prawo sądzić, że gdyby sam przejął tekę premiera, to nikt już nie powstrzyma rozpadu akcji. Natomiast namaszczenie na następcę Buzka na przykład Macieja Płażyńskiego, obecnego marszałka Sejmu, mogłoby oznaczać oddanie głównych nici władzy w ręce nowego premiera, gdyby ten zyskał poparcie większości niechętnych Krzaklewskiemu "partyjnych". Poza tym nowy premier to nowy rząd. Fakt, że obecny gabinet działa tak długo, jest - wedle Krzaklewskiego - zarówno sukcesem, jak i porażką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego