urzędnika. Świat polityki jest jego światem. - Zawsze pracowałem na jego pograniczu. Mogłem oczywiście nadal zajmować się sprawami Straży Granicznej, ale być może do końca życia nie darowałbym sobie tego, że mogąc poznać mechanizm funkcjonowania samego serca państwa, zrezygnowałem.<br><br>Piotr Niemczyk, który byłby skłonny przyznać, że premier popełnił błąd, po chwili namysłu mówi: Może to i dobrze, że jest sprawa Anklewicza, może poprzez dyskusję na ten temat zaczniemy zmierzać do normalności. Musi przyjść w Polsce taki czas, że służby specjalne zacznie się traktować normalnie, że również z nich ludzie zaczną przechodzić do polityki, jak ma to miejsce w normalnych demokratycznych krajach. Może