dom. Już na progu chcemy wiedzieć, kto nas odwiedza&lt;/&gt;&lt;/&gt; - oświadczył w piątek przedstawiciel &lt;name type="org"&gt;Departamentu Obrony USA&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;James Williams&lt;/&gt; podczas specjalnej telekonferencji &lt;name type="place"&gt;Warszawa&lt;/&gt; - &lt;name type="place"&gt;Waszyngton&lt;/&gt;.<br>Opracowany przez ten resort program "US-Visit" wymierzony jest głównie przeciwko terrorystom usiłującym dostać się na teren &lt;name type="place"&gt;Stanów Zjednoczonych&lt;/&gt;. Ma on również uniemożliwić działalność wizowych oszustów, zatrzymać napływ nielegalnych pracowników oraz usprawnić skomplikowane procedury odpraw na punktach granicznych.<br>Program "US-Visit" dotyczyć będzie wszystkich obywateli krajów objętych obowiązkiem wizowym. Jak powiedział &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Dick Custin&lt;/&gt; z &lt;name type="org"&gt;Ambasady USA&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt;, z nowych obowiązków zwolnieni zostaną jedynie dyplomaci. Wszyscy inni Polacy po przybyciu do &lt;name type="place"&gt;Stanów Zjednoczonych&lt;/&gt; będą fotografowani aparatem cyfrowym