Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
ku Kurce
OJCIEC
Ja sam wyprowadzę tę panią. Elżbieto, daj mi rękę. Jesteś w swoim rodzaju wielka.
Idą ku drzwiom pod rękę. Tadzio siada u nóg Edgara

EDGAR
leżąc
Więc i ojciec jest przeciw mnie?
OJCIEC
odwracając się przy drzwiach
Nie przeciw tobie, tylko z tobą przeciw życiu. Czekam, kiedy nareszcie zostaniesz artystą.
EDGAR
ciągle leżąc
Alicjo, ratuj mnie przed nim i przed sobą.
spostrzega Korbowskiego, który stoi niezdecydowany, z listami w ręku
Precz z tą kanalią! Won w tej chwili!
KORBOWSKI
zgina się pokornie; do Lady
A listy?
LADY
Możesz je sobie zabrać, panie Korbowski. Przeczytanie tej korespondencji jeszcze bardziej
ku Kurce<br> OJCIEC<br>Ja sam wyprowadzę tę panią. Elżbieto, daj mi rękę. Jesteś w swoim rodzaju wielka.<br> Idą ku drzwiom pod rękę. Tadzio siada u nóg Edgara<br>&lt;page nr=130&gt;<br> EDGAR<br> leżąc<br>Więc i ojciec jest przeciw mnie?<br> OJCIEC<br> odwracając się przy drzwiach<br>Nie przeciw tobie, tylko z tobą przeciw życiu. Czekam, kiedy nareszcie zostaniesz artystą.<br> EDGAR<br> ciągle leżąc<br>Alicjo, ratuj mnie przed nim i przed sobą.<br> spostrzega Korbowskiego, który stoi niezdecydowany, z listami w ręku<br>Precz z tą kanalią! Won w tej chwili!<br> KORBOWSKI<br> zgina się pokornie; do Lady<br>A listy?<br> LADY<br>Możesz je sobie zabrać, panie Korbowski. Przeczytanie tej korespondencji jeszcze bardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego