Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
kilku metrów - zanotowano w "Księdze wypraw".
Rano pogoda poprawiła się na tyle, że można było użyć śmigłowca, sprowadzonego z Krakowa. Za sterami W. Wiejak. Poszukiwaniami kieruje P. Malinowski. Warunki wciąż są trudne, a silny wiatr niebezpiecznie szarpie maszyną. A jednak akcja trwa.
Około południa W. Cywiński i Jacek Bilski znajdują narty w rejonie Banistego. Ojciec jednego z poszukiwanych rozpoznaje sprzęt syna. Ta sama dwójka odnalazła nieco później częściowo przysypane zwłoki Roberta K. Zmarły znajdował się w okolicach Błyszcza.
W tym czasie Horska Služba odnalazła na dnie Doliny Raczkowej, po słowackiej stronie, drugiego z poszukiwanych. Żył. Był odmrożony, ale przeżył
kilku metrów - zanotowano w "Księdze wypraw".<br>Rano pogoda poprawiła się na tyle, że można było użyć śmigłowca, sprowadzonego z Krakowa. Za sterami W. Wiejak. Poszukiwaniami kieruje P. Malinowski. Warunki wciąż są trudne, a silny wiatr niebezpiecznie szarpie maszyną. A jednak akcja trwa.<br>Około południa W. Cywiński i Jacek Bilski znajdują narty w rejonie Banistego. Ojciec jednego z poszukiwanych rozpoznaje sprzęt syna. Ta sama dwójka odnalazła nieco później częściowo przysypane zwłoki Roberta K. Zmarły znajdował się w okolicach Błyszcza.<br>W tym czasie Horska Slu&#158;ba odnalazła na dnie Doliny Raczkowej, po słowackiej stronie, drugiego z poszukiwanych. Żył. Był odmrożony, ale przeżył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego