Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
Nic, bo możliwe, że to był morderca. Dużo mi przyjdzie z tego Henryka... Ale wygląda na to, że Ewa też odpada. Jesteś pewien, że ją widziałeś cały czas?
- Prawie. Poszła dookoła domu wcześniej, a oni za nią. A ja za nimi.
- Ile wcześniej? Minutę, pięć minut?
- Tyle, że zdążyli sobie narysować coś w notesie. Henryk pokazywał Leszkowi, jak sobie rozwiązał jakiś bloczek do opuszczania czegoś. Ze trzy minuty. Nie wiem, co teraz przeczekiwać, ósemkę czy dziesiątkę...
Hipnotycznie wpatrzona w trójkę usiłowałam uprzytomnić sobie, ile czasu oglądałam scenę na progu kuchni. Trzy minuty? Może... Tkwiła we mnie głęboka, choć nie bardzo uzasadniona
Nic, bo możliwe, że to był morderca. Dużo mi przyjdzie z tego Henryka... Ale wygląda na to, że Ewa też odpada. Jesteś pewien, że ją widziałeś cały czas?<br>- Prawie. Poszła dookoła domu wcześniej, a oni za nią. A ja za nimi.<br>- Ile wcześniej? Minutę, pięć minut?<br>- Tyle, że zdążyli sobie narysować coś w notesie. Henryk pokazywał Leszkowi, jak sobie rozwiązał jakiś bloczek do opuszczania czegoś. Ze trzy minuty. Nie wiem, co teraz przeczekiwać, ósemkę czy dziesiątkę...<br>Hipnotycznie wpatrzona w trójkę usiłowałam uprzytomnić sobie, ile czasu oglądałam scenę na progu kuchni. Trzy minuty? Może... Tkwiła we mnie głęboka, choć nie bardzo uzasadniona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego