Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
porządne, że nie robi nam numerów takich, że my na miejscu tam gdzieś się dowiadujemy nagle, że nie ma dla nas przygotowaprzygotowanych apartamentów. Widzę, że koleżanka siedzi i się w ogóle się nie odzywa. Tylko że wcześniej już tam no zadbali o to, żeby bardzo nas tam podobno przepra znaczy nas, tych znajomych naszych, którzy tam z Krakowa pojechali, że bardzo nas przepraszają, że że tak taka sytuacja i w ogóle, że wszystko zadbają o to już, żeby wszystko było...
Nie, czyli solidna firma, którą można po prostu polecić z tego wniosek, prawda?
No więc znajomi się zdenerwowali i mówią, że
porządne, że nie robi nam numerów takich, że my na miejscu tam gdzieś się dowiadujemy nagle, że nie ma dla nas &lt;vocal desc="yyy"&gt; &lt;unclear&gt;przygotowa&lt;/&gt;przygotowanych apartamentów. &lt;vocal desc="laugh"&gt; Widzę, że koleżanka siedzi i się w ogóle się nie odzywa. Tylko że wcześniej już tam &lt;vocal desc="yyy"&gt; no zadbali o to, żeby bardzo nas tam podobno &lt;unclear&gt;przepra&lt;/&gt; znaczy nas, tych znajomych naszych, którzy tam z &lt;name type="place"&gt;Krakowa&lt;/&gt; pojechali, że bardzo nas przepraszają, że że tak taka sytuacja i w ogóle, że wszystko zadbają o to już, żeby wszystko było... &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie, czyli solidna firma, którą można po prostu polecić z tego wniosek, prawda? &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No więc znajomi się zdenerwowali i mówią, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego