Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
wszystkich potrzebujących, bez ograniczeń wyznaniowych czy innych.
Podczas jakiejś imprezy abstynenckiej przyłączyłam się do rozmowy na korytarzu.
Rozgorączkowany brodaty facet w długim monologu przekonywał cichą alkoholiczkę, że AA jest niepotrzebne, bo jemu do trzeźwienia wystarczy Jezus Chrystus. Ona odpowiedziała mu krótko i spokojnie: "A ateiści? A buddyści? To też są nasi bracia alkoholicy". I dodała: "Wiesz, moja droga do Boga trwała bardzo długo, dopiero po kilku latach abstynencji mogę o sobie uczciwie powiedzieć, że jestem wierząca".

Anonimowi Alkoholicy
Włodek: Pierwszy miting na pewno zostanie mi w pamięci do końca życia. Mogę powiedzieć tak: bardzo się bałem, ale byłem też pod ogromnym wrażeniem
wszystkich potrzebujących, bez ograniczeń wyznaniowych czy innych.<br>Podczas jakiejś imprezy abstynenckiej przyłączyłam się do rozmowy na korytarzu.<br>Rozgorączkowany brodaty facet w długim monologu przekonywał cichą alkoholiczkę, że AA jest niepotrzebne, bo jemu do trzeźwienia wystarczy Jezus Chrystus. Ona odpowiedziała mu krótko i spokojnie: "A ateiści? A buddyści? To też są nasi bracia alkoholicy". I dodała: "Wiesz, moja droga do Boga trwała bardzo długo, dopiero po kilku latach abstynencji mogę o sobie uczciwie powiedzieć, że jestem wierząca".&lt;/&gt;<br><br> Anonimowi Alkoholicy <br>&lt;who2&gt;Włodek: Pierwszy miting na pewno zostanie mi w pamięci do końca życia. Mogę powiedzieć tak: bardzo się bałem, ale byłem też pod ogromnym wrażeniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego