domu spokojnej starości, ale odpłatnego. Nie państwowego ośrodka...</><br><who2>Wiem, wiem, yhy.</><br><who1>Gdzie mam kontakt właśnie z osiemdziesięcio-, dziewięćdziesięciolatkami.</><br><who2>Ale to na krótko, pani Doroto.</><br><who1>Na krótko. Z tym że powiem pani, że są to <vocal desc="yyy"> ludzie, mimo swojego wieku, pełni werwy i energii. Naprawdę.</><br><who2>Tak, ale na pewno bardziej panią tak nastraja pozytywnie do życia kontakt z osobami młodszymi, które są...</><br><who1>O tak, bez dwóch zdań.</><br><who2>No właśnie no właśnie.</><br><who1>Zgadza się.</><br><who2>I zamknięcie tych ludzi wśród swojej grupy wiekowej, to jest najgorszy błąd chyba, jaki może być. Najgorszy. Tragedie są. To są dla tych ludzi dodatkowe gwoździe do trumny. Tak bym