sab na mnie nie zadzwonił - skarżył się - byłbym czekał... Ale wszystko i tak jest do herbaty przygotowane. Telefonował malarz, Ram Kanval, czy sab przyjdzie... Nie wiedziałem, co odpowiedzieć, on uparł się, że będzie czekał na rogu ulicy, do niego nie jest łatwo trafić.<br>Terey spoglądał na pobrużdżone troskami czoło, siwe nastroszone włosy, oczy jakby zaszłe mgiełką.<br>- Słuchaj - zaczął poważnie - czy jest ci dobrze w moim domu?<br>Pereira złożył dłonie jak do modlitwy i uderzył nimi w chudą, czarniawą pierś, aż zadudniło.<br>- Sab, ty wiesz, jesteś moim ojcem i matką, ja i moja rodzina żyjemy w twoim cieniu.<br>- To, co się dzieje