Ma poparcie obu niemieckich Kościołów, zwłaszcza katolickiego, utrzymującego bliskie kontakty z Kościołem polskim. Mało tego. Frakcja &lt;name type="person"&gt;Eriki Steinbach&lt;/&gt; przygotowuje wśród wypędzonych akcję notarialnego zrzeczenia się roszczeń odszkodowawczych. Nie wiadomo, jak liczna grupa wypędzonych zdecyduje się na taki krok, ale zapewne nie będzie mała. Pomoże to politycznemu &lt;orig&gt;faceliftingowi&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Eriki Steinbach&lt;/&gt;.<br>Wniosek nasuwa się sam: coraz trudniej będzie walczyć z projektem &lt;name type="person"&gt;Eriki Steinbach&lt;/&gt; w postaci &lt;name type="org"&gt;Centrum przeciwko Wypędzeniom&lt;/&gt;. W gruncie rzeczy obciąża on stosunki polsko-niemieckie bardziej niż, jak należy sądzić, skazane na niepowodzenie indywidualne roszczenia odszkodowawcze wypędzonych. Inaczej wygląda sprawa z roszczeniami tzw. Późnych przesiedleńców, figurujących niejednokrotnie w polskich księgach wieczystych jako