możesz zatem spotkać się z większymi lub mniejszymi odsetkami. W ubiegłym roku akademickim pierwszy rok kredytowania "kosztował" studentów 18,29 proc. rocznie. Połowę odsetek zapłacił za nich rządowy Fundusz Pożyczek i Kredytów Studenckich. Tak ma być i w tym roku. Nie jest natomiast jeszcze znana konkretna stawka oprocentowania kredytu. Wiadomo natomiast, że co miesiąc na twoje konto bankowe będzie wpływała kwota kredytu pomniejszona już o koszty oprocentowania. Jak łatwo policzyć, za pięć lat pobierania pieniędzy z kredytu studenckiego bank zabierze ci mniej więcej roczne dochody. Nie ma - niestety - nic za darmo. Okazuje się jednak, że to jeszcze wcale nie koniec płacenia