Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
jeźdźców, najczęściej dragonów. Różne zwierzęta rzeźbił (i później malował) Stanisław Marcisz z Kieleckiego. Była to cała menażeria: pingwiny, koty, małpy. Piękne, duże kaczki, ptactwo wodne, rzeźbił Władysław Sałdyka.
Ale najciekawsze ptaki, które mógłbym nazwać portretami psychologicznymi, tworzył Tadeusz Szkodziński. Zaskakuje to o tyle, że w figurach ludzkich dbał on o naturalistyczny wygląd, czasem do przesady. Natomiast strugając ptaki stawał się innym człowiekiem, zrzucał z siebie balast konwencji, powoływał do życia ptako-stwory, jakich świat nie widział, sarkastyczne, złośliwe, szydercze, nieszczęsne.
Właśnie patrząc na te ptaki, a także na dzieła Kudły, Adamczyk czy już zupełnie oderwane od tradycji ludowych fantastyczne rzeźby Zagajewskiego
jeźdźców, najczęściej dragonów. Różne zwierzęta rzeźbił (i później malował) Stanisław Marcisz z Kieleckiego. Była to cała menażeria: pingwiny, koty, małpy. Piękne, duże kaczki, ptactwo wodne, rzeźbił Władysław Sałdyka. <br>Ale najciekawsze ptaki, które mógłbym nazwać portretami psychologicznymi, tworzył Tadeusz Szkodziński. Zaskakuje to o tyle, że w figurach ludzkich dbał on o naturalistyczny wygląd, czasem do przesady. Natomiast strugając ptaki stawał się innym człowiekiem, zrzucał z siebie balast konwencji, powoływał do życia ptako-stwory, jakich świat nie widział, sarkastyczne, złośliwe, szydercze, nieszczęsne. <br>Właśnie patrząc na te ptaki, a także na dzieła Kudły, Adamczyk czy już zupełnie oderwane od tradycji ludowych fantastyczne rzeźby Zagajewskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego