może, są to zjawiska jakoś ze sobą związane, ale na pewno nie ma tu prostego wynikania.<br>Ten temat stale nam powraca. To nie jest świat matematyki i fizyki, ale świat żywych ludzi. Można w nim mówić o korelacjach, prawdopodobieństwach, powiązaniach, ale nigdy nie można w nim otrzymać jednoznacznego, niekwestionowalnego dowodu naukowego. Zwolennicy postaw hedonistycznych stale używają tego argumentu o braku jednoznaczności wynikań, ale za ich egoizm płacą inni. Słabsi. Kościół jest po stronie słabszych.<br>To jest też problem naszej kultury, w której seks oddziela się od miłości, ciało od ducha, etykę od polityki, miłość od małżeństwa, ekonomię od solidarności, człowieka od