Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 02.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
ludzie będą tylko narzekać, że nic się nie da, że nie mamy siły, dopóty będzie tak, jak jest. Oprócz aspektu pragmatycznego i ideowego, my po prostu lubimy to, co robimy. W dodatku wcale nas nie martwi to, że przeciwnik jest znacznie silniejszy; co to za satysfakcja pokonać słabeusza? Poza tym, nawet jeśli nie ma szans na wygraną, to trzeba to robić: żeby móc patrzeć w lustro bez wstydu. I żeby za pięćdziesiąt lat historycy nie mogli napisać, że wszyscy siedzieli cicho i nikt nie protestował, gdy działy się ewidentne świństwa - uważa naczelny "Obywatela".
Krzysztof Wołodźko

TWOJA TRYBUNA

Oburzona jestem roszczeniami pani
ludzie będą tylko narzekać, że nic się nie da, że nie mamy siły, dopóty będzie tak, jak jest. Oprócz aspektu pragmatycznego i ideowego, my po prostu lubimy to, co robimy. W dodatku wcale nas nie martwi to, że przeciwnik jest znacznie silniejszy; co to za satysfakcja pokonać słabeusza? Poza tym, nawet jeśli nie ma szans na wygraną, to trzeba to robić: żeby móc patrzeć w lustro bez wstydu. I żeby za pięćdziesiąt lat historycy nie mogli napisać, że wszyscy siedzieli cicho i nikt nie protestował, gdy działy się ewidentne świństwa - uważa naczelny "Obywatela".<br>&lt;au&gt;Krzysztof Wołodźko&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;TWOJA TRYBUNA&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="letter" sex="f"&gt;Oburzona jestem roszczeniami pani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego