Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nas, przez kobiety. Dowodem na to, że ta umowa ciągle obowiązuje, jest pogarda, jaką darzy się samotne kobiety z dziećmi, jeśli tylko są niezamożne (a przeważnie są). Oraz społeczna aprobata dla faceta, który je zostawił. Nie chcemy się do tego przyznać, na co dzień zasłaniamy polityczną poprawnością, ale zdradzają nas nawyki: język, sposób rozumowania.
Codziennie siedząc przed telewizorem posłusznie łykamy swoją porcję wiadomości: "Wyrodna matka porzuciła dziecko, grozi jej kara..." (A gdzie był ojciec? Czy to dziecko z probówki?) Symptomatyczne, że w przypadku kobiet, które wpadły w niechcianą ciążę i tych, które mężczyzna porzuca bez zapewnienia środków do życia, używany jest
nas, przez kobiety. Dowodem na to, że ta umowa ciągle obowiązuje, jest pogarda, jaką darzy się samotne kobiety z dziećmi, jeśli tylko są niezamożne (a przeważnie są). Oraz społeczna aprobata dla faceta, który je zostawił. Nie chcemy się do tego przyznać, na co dzień zasłaniamy polityczną poprawnością, ale zdradzają nas nawyki: język, sposób rozumowania. <br>Codziennie siedząc przed telewizorem posłusznie łykamy swoją porcję wiadomości: "Wyrodna matka porzuciła dziecko, grozi jej kara..." (A gdzie był ojciec? Czy to dziecko z probówki?) Symptomatyczne, że w przypadku kobiet, które wpadły w niechcianą ciążę i tych, które mężczyzna porzuca bez zapewnienia środków do życia, używany jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego