Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
gospodyni wstała i zgasiła w całym mieszkaniu światła. O godzinie zaś wpół do drugiej w nocy, gdy chirurg Tamten i docent von Fuchs dopiero co zasnęli, zadzwonił telefon stojący koło łóżka chirurga .

Chirurg obudził się natychmiast, przyłożył do gorącego ucha słuchawkę:
- Słucham - rzekł chirurg. Za ścianą również mechanicznie, posłuszny wieloletniemu nawykowi, obudził się docent, włożył do ust pastylkę eukaliptusową i nasłuchiwał. Chirurg przez telefon poznał głos Rubińskiego:
- Numer sto pierwszy ma zapaść i wymioty i zapytał:
- Kto to jest sto pierwszy? Pani Widmarowa? Telefon chrypiał, gwizdał, chirurg rzekł prosto: Aha. W takim razie na stół operacyjny!
Rzucił słuchawkę, szybko jak nakręcony
gospodyni wstała i zgasiła w całym mieszkaniu światła. O godzinie zaś wpół do drugiej w nocy, gdy chirurg Tamten i docent von Fuchs dopiero co zasnęli, zadzwonił telefon stojący koło łóżka chirurga .<br>&lt;page nr=90&gt;<br> Chirurg obudził się natychmiast, przyłożył do gorącego ucha słuchawkę:<br>- Słucham - rzekł chirurg. Za ścianą również mechanicznie, posłuszny wieloletniemu nawykowi, obudził się docent, włożył do ust pastylkę eukaliptusową i nasłuchiwał. Chirurg przez telefon poznał głos Rubińskiego:<br>- Numer sto pierwszy ma zapaść i wymioty i zapytał:<br>- Kto to jest sto pierwszy? Pani Widmarowa? Telefon chrypiał, gwizdał, chirurg rzekł prosto: Aha. W takim razie na stół operacyjny!<br>Rzucił słuchawkę, szybko jak nakręcony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego