Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
jak odejdzie albo umrze, to człowiek nie ma już nic lepszego w życiu do zrobienia, niż tylko pić i pić, i skończyć marnie, bo niby dlaczego nie. Można stracić oczy albo nogi i można stracić macicę albo całe życie umierać w jakiejś strasznej chorobie i nie móc umrzeć, można cierpieć nędzę i wszystko, co tylko pan sobie wymyśli, jak pan tak siedzi, ale dopóki się kocha, dopóki się za czymś w tym życiu biegnie, o kulach albo po omacku, kuśtykając albo jakkolwiek, dopóki tak jest, to jeszcze warto żyć, a jak już nic nie ma, to lepiej zgłupieć, zszarzeć, zmiąć się
jak odejdzie albo umrze, to człowiek nie ma już nic lepszego w życiu do zrobienia, niż tylko pić i pić, i skończyć marnie, bo niby dlaczego nie. Można stracić oczy albo nogi i można stracić macicę albo całe życie umierać w jakiejś strasznej chorobie i nie móc umrzeć, można cierpieć nędzę i wszystko, co tylko pan sobie wymyśli, jak pan tak siedzi, ale dopóki się kocha, dopóki się za czymś w tym życiu biegnie, o kulach albo po omacku, kuśtykając albo <page nr=55> jakkolwiek, dopóki tak jest, to jeszcze warto żyć, a jak już nic nie ma, to lepiej zgłupieć, zszarzeć, zmiąć się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego