Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
nazwisko Jankowiak.
Zza rośliny, obsypanej burzą białych kwiatków, trafiło go roztargnione spojrzenie.
- Tak?...

- Nie, proszę pana, nie każda matka jest dobra! - krzyknął tamten. - Może pan ma inne doświadczenia życiowe i ja ich panu zazdroszczę. Ale niech mi pan wierzy - nie każda! Moja matka do dziś mnie nie rozumie, proszę pana, neguje każdą moją decyzję, proszę pana, powiem panu więcej - ona mnie za wszystko potępia!
O, Boże kochany, ale się facet szybko rozkleja - pomyślał pan Jankowiak, obserwując, jak oczy jego rozmówcy czerwienieją i wilgotnieją. Miał już tego naprawdę dosyć. Przyszedł tu po to, żeby zobaczyć małą i oddać jej świadectwo, a nie
nazwisko Jankowiak.<br>Zza rośliny, obsypanej burzą białych kwiatków, trafiło go roztargnione spojrzenie.<br>- Tak?...<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>- Nie, proszę pana, nie każda matka jest dobra! - krzyknął tamten. - Może pan ma inne doświadczenia życiowe i ja ich panu zazdroszczę. Ale niech mi pan wierzy - nie każda! Moja matka do dziś mnie nie rozumie, proszę pana, neguje każdą moją decyzję, proszę pana, powiem panu więcej - ona mnie za wszystko potępia!<br>O, Boże kochany, ale się facet szybko rozkleja - pomyślał pan Jankowiak, obserwując, jak oczy jego rozmówcy czerwienieją &lt;page nr=77&gt; i wilgotnieją. Miał już tego naprawdę dosyć. Przyszedł tu po to, żeby zobaczyć małą i oddać jej świadectwo, a nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego