wystawi. A adwokat to tylko Sonntag, ten co tu przychodzi.<br>- A gdzie on ma biuro?<br>- Warszawska 15, tam jest tabliczka. On ci najlepiej tę sprawę przeprowadzi, to specjalista od takich rzeczy.<br>Romek odebrał pieniądze od kasjera, po czym na kartce napisał nazwisko lekarza i adwokata - zwrócony w stronę Fornalskiego, mrugał nerwowo okiem i dyktował sobie głośno, powoli: "Goldman, Rynek trzydzieści osiem, Sonntag, Warszawska piętnaście." Schował kartkę do kieszeni i nie patrząc na Fornalskiego ruszył do mieszkania.<br>Była mniej więcej siódma rano. O tej porze pikole czując, że mają jeszcze dwie godziny wolne, spali jak zabici. Romek jednak ocknął się za pierwszym