Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
panie Florestanie. Niech pan zabawia dalej Zabawnisię.
FLORESTAN
Ani mi przez głowę nie przeszło, że w tym jest jakaś tajemnica. My, ludzie czynu, ludzie, których życie jest twórczością, nie uznajemy tajemnic. Istnienie w ogóle nie jest bardziej tajemnicze od tej filiżanki herbaty. Wypijam ją i trawię. Działa mi przyjemnie na nerwy. Cóż jest poza tym? Proszę mi powiedzieć. Nonsens!



KRÓL
Tak - ale co jest poza nonsensem, panie Węży...
TATIANA
...mordzie.
KRÓL
Tak jest, mordzie. Oto tam śpią moi płatni mordercy. Mierzą w moje serce, póki nie upłynie czas właściwy. Czyż każdy z nas nie ma takich morderców?
FLORESTAN
Ale ci, pańscy
panie Florestanie. Niech pan zabawia dalej Zabawnisię.<br> FLORESTAN<br>Ani mi przez głowę nie przeszło, że w tym jest jakaś tajemnica. My, ludzie czynu, ludzie, których życie jest twórczością, nie uznajemy tajemnic. Istnienie w ogóle nie jest bardziej tajemnicze od tej filiżanki herbaty. Wypijam ją i trawię. Działa mi przyjemnie na nerwy. Cóż jest poza tym? Proszę mi powiedzieć. Nonsens!<br><br>&lt;page nr=74&gt;<br><br> KRÓL<br>Tak - ale co jest poza nonsensem, panie Węży...<br> TATIANA<br>...mordzie.<br> KRÓL<br>Tak jest, mordzie. Oto tam śpią moi płatni mordercy. Mierzą w moje serce, póki nie upłynie czas właściwy. Czyż każdy z nas nie ma takich morderców?<br> FLORESTAN<br>Ale ci, pańscy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego