Widziałeś wóz Gorczycy? - komandor podbiegł do niego.<br>- Nic nie widziałem, ani wozu, ani drogi, w ogóle nic.<br>- Wstrzymać wypuszczanie zawodników - komandor podskoczył do żołnierza obsługującego radiostację. - I spytaj, ilu wypuszczono.<br>- Polecenie komandora rajdu - krzyczał żołnierz w słuchawkę - zatrzymać zawodników na starcie. Ilu już wypuszczono? Sześciu? Tak, zrozumiałem. Pytają, czy będzie neutralizacja czasu.<br>- Będzie - powiedział komandor i podszedł do kapitana.<br>- Jeśli coś się stało z Gorczycą i nie dojedzie do mety, musimy poczekać na trzech, którzy jeszcze są na trasie. Zaraz, może to będzie Gorczyca.<br>Następny fiat jednak również nie należał do niego. Po pięciu minutach, kiedy piąty wóz minął linię mety, komandor