Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do Kazachstanu bądź zesłanie do łagrów".

Oczywiste jest więc, że tym wielkim migracjom nie towarzyszyła niechęć Polaków.

Dr Aleksander T. Nayda, Bydgoszcz



Porządkowanie rzeczywistości

Interesujący obraz dziedziny, w której czynnie działam od kilkunastu lat, a biernie - od kilkudziesięciu, przedstawiła Agnieszka Rybak [Raport "Wybielamy, przyczerniamy", POLITYKA 34]. Dziennikarze wiedzą, że "bad news makes the news", więc najczęściej w tekście wymieniane są działania skrajne: przecieki, "czarne" materiały doręczane dyskretnie złaknionym sensacji dziennikarzom, pieniądze do ręki i elastyczny stosunek do prawdy. Takie rzeczy na pewno zdarzają się w sferze public relations, ale to margines. Tak jak uzdrowiciele i znachorzy są marginesem medycyny.

Prawdziwy PR
do Kazachstanu bądź zesłanie do łagrów".<br><br>Oczywiste jest więc, że tym wielkim migracjom nie towarzyszyła niechęć Polaków.<br><br>&lt;au&gt;Dr Aleksander T. Nayda, Bydgoszcz&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Porządkowanie rzeczywistości&lt;/&gt;<br><br>Interesujący obraz dziedziny, w której czynnie działam od kilkunastu lat, a biernie - od kilkudziesięciu, przedstawiła Agnieszka Rybak [Raport "Wybielamy, przyczerniamy", POLITYKA 34]. Dziennikarze wiedzą, że "bad news makes the news", więc najczęściej w tekście wymieniane są działania skrajne: przecieki, "czarne" materiały doręczane dyskretnie złaknionym sensacji dziennikarzom, pieniądze do ręki i elastyczny stosunek do prawdy. Takie rzeczy na pewno zdarzają się w sferze public relations, ale to margines. Tak jak uzdrowiciele i znachorzy są marginesem medycyny.<br><br>Prawdziwy PR
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego