Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
z fortecą i tą fabryką armat?
- Ach, głupstwo - uśmiechnął się szef szpiegów. - Fortecę i fabrykę wysadzi się w powietrze. Właśnie przyjechałem w tej sprawie do waszej królewskiej mości, żeby otrzymać pozwolenie.
Maciuś zbladł.
- Jakże to? Przecież nie ma wojny. Co innego podczas wojny wysadzać w powietrze nieprzyjacielskie prochownie, ale tak: niby zapraszać z wizytą do siebie, niby nic nie wiedzieć, co on robi, i wyrządzać mu taką szkodę.
- Ja rozumiem - mówił dalej szef szpiegów. - Wasza królewska mość myśli, że to jest nieszlachetne, nieładne. Jeżeli wasza królewska mość nie pozwoli, ja tego nie zrobię. Ale nie będzie dobrze: on ma sześć razy
z fortecą i tą fabryką armat?<br>- Ach, głupstwo - uśmiechnął się szef szpiegów. - Fortecę i fabrykę wysadzi się w powietrze. Właśnie przyjechałem w tej sprawie do waszej królewskiej mości, żeby otrzymać pozwolenie.<br> &lt;page nr=146&gt; Maciuś zbladł.<br>- Jakże to? Przecież nie ma wojny. Co innego podczas wojny wysadzać w powietrze nieprzyjacielskie prochownie, ale tak: niby zapraszać z wizytą do siebie, niby nic nie wiedzieć, co on robi, i wyrządzać mu taką szkodę.<br>- Ja rozumiem - mówił dalej szef szpiegów. - Wasza królewska mość myśli, że to jest nieszlachetne, nieładne. Jeżeli wasza królewska mość nie pozwoli, ja tego nie zrobię. Ale nie będzie dobrze: on ma sześć razy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego