Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
wejściem do windy stała samotna starsza kobieta. Frik uśmiechnął się do niej odruchowo. Ten uśmiech spostrzegł strażnik i natychmiast do niego podszedł.
- Czy pan ją zna? - zapytał z nadzieją w głosie.
- Nie. Widzę ją po raz pierwszy w życiu - odpowiedział zgodnie z prawdą.
- Przepraszam, stoi tu od dziesiątej rano i nic nie mówi. - Strażnik odszedł zawiedziony.
Przed zakończeniem sesji Pikiego poproszono gdzieś i Frik poszedł go szukać. Wędrował korytarzem, gdzie znajdowały się małe pokoiki biur maklerskich, i zaglądał do nich. W trzecim z kolei kompletnie pijany makler patrzył tępo w ścianę. Obok ekranu komputera stała na wpół wypita butelka whisky. Nagle usłyszał huk
wejściem do windy stała samotna starsza kobieta. Frik uśmiechnął się do niej odruchowo. Ten uśmiech spostrzegł strażnik i natychmiast do niego podszedł.<br>- Czy pan ją zna? - zapytał z nadzieją w głosie.<br>- Nie. Widzę ją po raz pierwszy w życiu - odpowiedział zgodnie z prawdą.<br>- Przepraszam, stoi tu od dziesiątej rano i nic nie mówi. - Strażnik odszedł zawiedziony.<br>Przed zakończeniem sesji Pikiego poproszono gdzieś i Frik poszedł go szukać. Wędrował korytarzem, gdzie znajdowały się małe pokoiki biur maklerskich, i zaglądał do nich. W trzecim z kolei kompletnie pijany makler patrzył tępo w ścianę. Obok ekranu komputera stała na wpół wypita butelka whisky. Nagle usłyszał huk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego