wynika, że jej piętnastoletnie dziecko współżyje płciowo z niejakim Bingo, który to Bingo nie ma imienia ani nazwiska. Oczywiście matka nie opowiada już o tym mężowi, bo zna go aż nazbyt dobrze: nic nie poradzi, a wszystko zepsuje. Mówi tylko, że mała "chodzi" z niejakim Bingo i że to do niczego dobrego nie doprowadzi.<br>Matka jest bezradna, ojciec wściekły, a córka nie rozumie, dlaczego rodzice nagle nie puszczają jej "na imprezę", skąd biorą się niezrozumiałe uwagi ojca na temat czyhających wszędzie młodych zboczeńców, co patrzą tylko, jak by tu skrzywdzić dziewczynkę z dobrej rodziny. Mała nie wie, czy ojciec mówi o niej