Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
praca o wiele lżejsza. Zawsze ciepło. Zarabia się mniej, ale za to regularnie. Dziesięć franków od gościa, z tego siedem - dla gospodyni. Jedzenie na miejscu. Można wyżyć. Zarabia się raz więcej, raz mniej, zależy od szczęścia. Przedwczoraj na przykład miałam piętnastu gości - to zawsze czterdzieści pięć franków. Ma się wiedzieć, nie co dzień bywa tyle. Praca trochę męcząca, ale za to co trzeci dzień - wychodne. Już pan odchodzi? Nie zostaje pan jeszcze trochę ?
Chciałam się spytać, co porabia Jeannette. Czy nie jest już pańską przyjaciółką?
Pierre wstał nagle od stolika i z mozołem naciągał kaszkiet. Uwolniona sprężyna odskoczyła ze zgrzytem, wprawiając
praca o wiele lżejsza. Zawsze ciepło. Zarabia się mniej, ale za to regularnie. Dziesięć franków od gościa, z tego siedem - dla gospodyni. Jedzenie na miejscu. Można wyżyć. Zarabia się raz więcej, raz mniej, zależy od szczęścia. Przedwczoraj na przykład miałam piętnastu gości - to zawsze czterdzieści pięć franków. Ma się wiedzieć, nie co dzień bywa tyle. Praca trochę męcząca, ale za to co trzeci dzień - wychodne. Już pan odchodzi? Nie zostaje pan jeszcze trochę &lt;page nr=27&gt;?<br> Chciałam się spytać, co porabia Jeannette. Czy nie jest już pańską przyjaciółką?<br>Pierre wstał nagle od stolika i z mozołem naciągał kaszkiet. Uwolniona sprężyna odskoczyła ze zgrzytem, wprawiając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego