Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przerwała Joanna Szczepkowska, która wezwała kolegów do zastanowienia się. - Próbowałam postawić pytanie, gdzie jest przegrana, a gdzie wygrana teatru i co będzie lepsze dla jego przyszłości? W końcu moje odejście byłoby mniejszym skandalem niż jej odejście.

Ale zespół nie ustąpił, większość kolegów reakcję swojej największej gwiazdy uznała za histeryczną i nie do przyjęcia. - Przecież to bzdura, że Joasia miałaby decydować o losach Krysi. Rada nie ma takich kompetencji, to jedynie ciało doradcze współpracujące z dyrekcją, bez żadnych uprawnień decyzyjnych. Uznaliśmy, że ma być tak, jak postanowiliśmy - mówi aktor.

Inna obecna na zebraniu osoba dodaje: - Trudno mi o tym mówić, ale zachowanie
przerwała Joanna Szczepkowska, która wezwała kolegów do zastanowienia się. - Próbowałam postawić pytanie, gdzie jest przegrana, a gdzie wygrana teatru i co będzie lepsze dla jego przyszłości? W końcu moje odejście byłoby mniejszym skandalem niż jej odejście.<br><br>Ale zespół nie ustąpił, większość kolegów reakcję swojej największej gwiazdy uznała za histeryczną i nie do przyjęcia. - Przecież to bzdura, że Joasia miałaby decydować o losach Krysi. Rada nie ma takich kompetencji, to jedynie ciało doradcze współpracujące z dyrekcją, bez żadnych uprawnień decyzyjnych. Uznaliśmy, że ma być tak, jak postanowiliśmy - mówi aktor.<br><br>Inna obecna na zebraniu osoba dodaje: - Trudno mi o tym mówić, ale zachowanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego