Typ tekstu: Książka
Autor: Wyka Kazimierz
Tytuł: Wyznania uduszonego
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1945-1971
typowy dla jego ojczyzny, nie jest w stanie uczynić tego inaczej, jak w kształcie krajobrazu swych lat dziecinnych. Typowego pejzażu mej ziemi ojczystej, wśród niego urodzony i wychowany, nie mogę sobie wyobrazić inaczej: wzgórza łagodne i rozmaite. Jeżeli nimi kroczysz, podnoszą cię, wędrowcze, niepostrzeżenie i bez wielkiego trudu. Otwierają się nie mniej łagodne, niedalekie, wszędzie po grzbietach obwiedzione czernią lasów stoki i falizny. Gdzie stąpisz, wszędzie rozmaitość form, lecz bez zaskakującej niespodzianki, humanistyczna i uładzona. Pod zachód słońca, poziomymi promieniami u wylotów leśnych wydobyte z zieleni, wysterczają okruchy wapiennych dolin - białe jak wymyte kości. Stoki układają się w wielki rów, spływający
typowy dla jego ojczyzny, nie jest w stanie uczynić tego inaczej, jak w kształcie krajobrazu swych lat dziecinnych. Typowego pejzażu mej ziemi ojczystej, wśród niego urodzony i wychowany, nie mogę sobie wyobrazić inaczej: wzgórza łagodne i rozmaite. Jeżeli nimi kroczysz, podnoszą cię, wędrowcze, niepostrzeżenie i bez wielkiego trudu. Otwierają się nie mniej łagodne, niedalekie, wszędzie po grzbietach obwiedzione czernią lasów stoki i falizny. Gdzie stąpisz, wszędzie rozmaitość form, lecz bez zaskakującej niespodzianki, humanistyczna i uładzona. Pod zachód słońca, poziomymi promieniami u wylotów leśnych wydobyte z zieleni, <orig>wysterczają</> okruchy wapiennych dolin - białe jak wymyte kości. Stoki układają się w wielki rów, spływający
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego