Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
za chwilę będą mieli niezłą audycję w moim wykonaniu. Daję sobie smarować podbrzusze jakimiś mazidłami, żeby USG ustaliło, jak bardzo mam już wszystko zdefektowane i zwapniałe. Lekarze straszą bezpłodnością, mówiąc: "A, okay, skoro pan ma czwóreczkę, to wystarczy", każą robić badania nasienia...
Najzabawniejsze w tym wszystkim, że mimo tego zamieszania nie cierpi na tym specjalnie nasz rodzinny seks. Tak jakby Małgosina klątwa była rzeczywiście selektywna i mój sisior nadal miał misję uszczęśliwiania wiernej mi małżonki. Katowany za dnia, upokarzany w gabinetach lekarskich, nocą sprawuje się całkiem nieźle. Wtedy to, w świadomości zagrożenia bezpłodnością, gdy sądzimy, że to już kres naszego radosnego rozmnażania
za chwilę będą mieli niezłą audycję w moim wykonaniu. Daję sobie smarować podbrzusze jakimiś mazidłami, żeby USG ustaliło, jak bardzo mam już wszystko zdefektowane i zwapniałe. Lekarze straszą bezpłodnością, mówiąc: "A, okay, skoro pan ma czwóreczkę, to wystarczy", każą robić badania nasienia...<br>Najzabawniejsze w tym wszystkim, że mimo tego zamieszania nie cierpi na tym specjalnie nasz rodzinny seks. Tak jakby Małgosina klątwa była rzeczywiście selektywna i mój sisior nadal miał misję uszczęśliwiania wiernej mi małżonki. Katowany za dnia, upokarzany w gabinetach lekarskich, nocą sprawuje się całkiem nieźle. Wtedy to, w świadomości zagrożenia bezpłodnością, gdy sądzimy, że to już kres naszego radosnego rozmnażania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego