spokojniej przyjmujemy przeciwności natury i losu. Świetnie wysportowani mężczyźni, znający góry tylko pogodne, stają się bezradni wobec nieznanych, groźnych, przerażających sił, gdy tylko otoczy ich mgła, uderzy gdzieś piorun lub rozpęta się zamieć. Wtedy tak łatwo wpaść w panikę i zacząć gorączkowo myśleć, a wyobraźnia podsuwa wszystko co najgorsze i nie ma mowy o racjonalnej gospodarce własnymi zapasami energii, która katastrofalnie szybko potrafi "wyparować" w nieskoordynowanych ruchach i przede wszystkim w gonitwie myśli.<br>O tym wszystkim nie wie zazwyczaj młody turysta, narciarz, taternik, grotołaz i nawet nie chce wiedzieć, uważając wszelkie przestrogi za ględzenie cioci, która siedzi na kanapie i ma młodym za