zamierza podawać się do dymisji. Całą winę za skandal prezydent przełożył na &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"skorumpowany system"&lt;/&gt;&lt;/&gt;, któremu on, wraz ze swoimi doradcami wypowiedział wojnę. Jednocześnie przyznał jednak, że jego ekipie czasami brakowało profesjonalizmu. &lt;name type="person"&gt;Rolandas Paksas&lt;/&gt; zapewnił również, że przyjmie każdy wynik poselskiego głosowania.<br>Zgodnie z litewską konstytucją za usunięciem prezydenta powinno głosować nie mniej niż 85 posłów na 137 zasiadających obecnie w parlamencie. Głosowanie powinno być tajne. W gmachu &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt; ustawiono już skrzynię do wrzucania głosów. Jak mówi się w kuluarach, przeciwko &lt;name type="person"&gt;Paksasowi&lt;/&gt; gotowych jest głosować około stu parlamentarzystów. Jego los wydaje się więc przesądzony.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="place"&gt;Słowacja&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Niesmak po wyborach prezydenckich&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Premier nie poda się do