Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, zdrowiu
Rok powstania: 2001
kiedyś taka właśnie nasza pacjentka wyjechała na taką właśnie wycieczkę, nie wiem, gdzieś daleko, miała tam dializę, a w tym momencie, jak ona tam pojechała, przez ten jeden czy dwa dni, akurat była zgłoszona do przeszczepu, jej nie było. I przeleciał jej przeszczep.
O Boże. I co potem?
A czekała nie wiadomo ile lat. I już przeminęło i możesz następne dziesięć czy piętnaście lat czekać, czy nawet dwadzieścia.
To tak długo się czeka?
No zależy, no zależy od szczęścia. Zawsze są dwie osoby, bo wystarczy nawet jakiś malutki katarek albo jakieś przeziębienie i już przeszczepu nie można zrobić. Dlatego są zawsze dwie osoby
kiedyś taka właśnie &lt;vocal desc="yyy"&gt; nasza pacjentka wyjechała na taką właśnie wycieczkę, nie wiem, gdzieś daleko, miała tam dializę, a w tym momencie, jak ona tam pojechała, przez ten jeden czy dwa dni, akurat była zgłoszona do przeszczepu, jej nie było. I przeleciał jej przeszczep.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;O Boże. I co potem?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A czekała nie wiadomo ile lat. I już przeminęło i możesz następne dziesięć czy piętnaście lat czekać, czy nawet dwadzieścia.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To tak długo się czeka?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No zależy, no zależy od szczęścia. Zawsze są dwie osoby, bo wystarczy nawet jakiś malutki katarek albo jakieś przeziębienie i już przeszczepu nie można zrobić. Dlatego są zawsze dwie osoby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego