Według Czarnowskiego, fabryką Cyntfarmu w Pruszkowie (który wytwarza dla Anmarku melatoninę) powinien zainteresować się nadzór farmaceutyczny, bo produkcja melatoniny odbywa się w złych warunkach. Z kolei przedstawiciele Anmarku nazywają Lek-Am firmą-krzak, która jest mało wiarygodna, bo istnieje dopiero od ubiegłego roku. Obie strony twierdzą, że są fair i nie stać ich na dawanie łapówek, żeby zarejestrować preparat. Wszystko wskazuje więc na to, że jedynym wyjściem z sytuacji jest zgłoszenie sprawy do sądu i czekanie na wyrok. To może jednak potrwać parę lat i po drodze przynieść konkurentom jedynie straty. <br><br>&lt;tit&gt;Polak w aptece&lt;/&gt;<br><br>Problem melatoniny leży nie tylko w tym