Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
nie literackim najemnikiem. Jeśli ukrywa prawdę przed swymi czytelnikami - sam popełnia tę zbrodnię "zabójstwa słowa", o którą ponad trzysta lat temu Milton oskarżał instytucję cenzury. Nie wolno nam zabijać własnymi rękami słowa, kultury, prawdy, ludzkich wartości. Z tego właśnie przekonania powstał "ZAPIS".
31 grudnia 1976



Cztery czerwce

1.
Miałem wtedy niecałe dziesięć lat. Choć "Czarny Czwartek" - 28 czerwca 1956 - spędziłem głównie w domu, widziałem i słyszałem wiele z tego, co się wokół działo. Trudno byłoby zresztą nie widzieć i nie słyszeć: nasz dom na Kościuszki (za rogiem Libelta) stał w samym centrum poznańskich wydarzeń, w środku trójkąta wyznaczanego przez plac Stalina
nie literackim najemnikiem. Jeśli ukrywa prawdę przed swymi czytelnikami - sam popełnia tę zbrodnię "zabójstwa słowa", o którą ponad trzysta lat temu Milton oskarżał instytucję cenzury. Nie wolno nam zabijać własnymi rękami słowa, kultury, prawdy, ludzkich wartości. Z tego właśnie przekonania powstał "ZAPIS".<br>31 grudnia 1976&lt;/&gt;<br><br>&lt;div year=1981&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Cztery czerwce&lt;/&gt;<br><br>1.<br> Miałem wtedy niecałe dziesięć lat. Choć "Czarny Czwartek" - 28 czerwca 1956 - spędziłem głównie w domu, widziałem i słyszałem wiele z tego, co się wokół działo. Trudno byłoby zresztą nie widzieć i nie słyszeć: nasz dom na Kościuszki (za rogiem Libelta) stał w samym centrum poznańskich wydarzeń, w środku trójkąta wyznaczanego przez plac Stalina
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego