się przejmujesz, babciu? Co to ma do dzisiejszych czasów?<br> - Jeżeli ty, moja wnuczka, nic nie wiesz o dramacie akowców, co mogą sądzić o tym twoi koledzy? W ich rodzinach brak takich tradycji, brak niełatwej wiedzy.<br>- No to co? Nie rozumiem!<br> - Właśnie. Nie rozumiesz. Nikt prawie nie rozumie. Rośniecie jak ślepi, nieciekawi nawet tego, co działo się przecież niedawno. Iluż wspaniałych, zasłużonych ludzi zamęczono, rozstrzelano, wywieziono, ślad zaginął. Ilu trzymano w więzieniach, odsądzano od czci!<br>- Nieprawda! W Polsce Ludowej?<br>- Zapewniam cię, że prawda.<br> - Rehabilitowano ich wkrótce, wiem. Do naszej szkoły przychodzą zbowidowcy. Mają prelekcje. Widziałam i tych z twojego AK. Noszą odznaczenia