nie wiadomo o składowaniu odpadów, to są jakieś dzikie wysypiska, śmieciarskie dziuple, to sabotowanie naszych planów!<br>- ... to jest niewyobrażalny sabotaż - wypowiadał się do mikrofonu wójt innej miejscowości...<br>- ... ktoś nam ewidentnie podłożył świnię, niewykluczeni przeciwnicy polityczni - grzmiał do mikrofonu unisono samorząd jeszcze innej osady. Nikt z nich nie miał pojęcia o niecnym procederze, nie wydawały żadnych zezwoleń. W życiu! Mafia, nieznani aferzyści, siła nieczysta...<br>Z wywiadu w telewizji:<br>- ... cztery osiemdziesiąt od worka, worek pięćdziesiąt kilo, i dwa złote za wysypanie...<br>- A co z pustym workiem?<br>- też na wysypisko... lżej było doczekać zbioru grzybów, i jagód...<br>- Nie przyszło wam na myśl, że one