cytaty stylu bądź jego parafrazy w tekstach Wernera czy Rafała Grupińskiego, wytykających "minoderię, prywatę i lenistwo duchowe" rządzące "światem polskiej myśli", liczne motta i częste odwoływanie się do autorytetu autora Legendy Młodej Polski w książkach Pawluczuka czy Marka Zielińskiego, świadczą że w latach osiemdziesiątych historia literatury reżyserowała triumfalny, choć chwilami nieco karykaturalny powrót Brzozowskiego.<br> Jeszcze inna konsekwencja utrwalenia się dyskursu, o którym mowa, polegała na stosowaniu podwójnej miary wedle kryterium przynależności i politycznej poprawności, na nadmiarze krytyki zorientowanej przesadnie empatycznie i adoracyjnie wobec pisarzy - "towarzyszy broni". Gwoli sprawiedliwości trzeba jednak dodać, że niebezpieczeństwo tej nadmiernie, by tak rzec, proto-autorskiej i