Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
obu stron. Pokrzykiwali na przechodniów, dumni, że pełnią służbę.
Margit chwyciła Istvana kurczowo za rękę jakby w lęku, że ją od niego tłum oddzieli, wciągnie w kręte, wąskie uliczki i już nigdy się nie odnajdą.
Odór rynsztoków, gnijących łupin i parującego moczu bił w nozdrza. Domy dwupiętrowe, dołem podmurowane o niedbale skleconych piętrach tętniły życiem. Przez szpary w ścianach wyciekało światło lamp, niosły się odgłosy patefonów i maszyn do szycia kręconych niecierpliwą dłonią, śpiewy i płacz niemowląt. Rozsnuwały się zapachy przypalonego kokosowego oleju i trociczek, które tliły się wetknięte po kilka w naczynia pełne popiołu wotywnego.
Na dachach ledwie zabezpieczonych poręczami
obu stron. Pokrzykiwali na przechodniów, dumni, że pełnią służbę.<br>Margit chwyciła Istvana kurczowo za rękę jakby w lęku, że ją od niego tłum oddzieli, wciągnie w kręte, wąskie uliczki i już nigdy się nie odnajdą.<br>Odór rynsztoków, gnijących łupin i parującego moczu bił w nozdrza. Domy dwupiętrowe, dołem podmurowane o niedbale skleconych piętrach tętniły życiem. Przez szpary w ścianach wyciekało światło lamp, niosły się odgłosy patefonów i maszyn do szycia kręconych niecierpliwą dłonią, śpiewy i płacz niemowląt. Rozsnuwały się zapachy przypalonego kokosowego oleju i trociczek, które tliły się wetknięte po kilka w naczynia pełne popiołu wotywnego.<br>Na dachach ledwie zabezpieczonych poręczami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego