Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
swojego pokoju.
- Gdzie byłaś - powtórzył, gdy zamknęła za sobą drzwi.
Zuzanna patrzyła w podłogę. Nie miała zamiaru się przed nim tłumaczyć. To on powinien to zrobić.
- Ja bym chciała wiedzieć, kim ty jesteś... - zaczęła i nagle urwała, bo zabrakło jej słów.
- Sam bym to chciał wiedzieć - odrzekł. - Z pewnością jestem niedołęgą, skoro nie potrafiłem wychować własnej córki.
- Ja nie jestem twoją córką! - krzyknęła. - Mój ojciec nazywał się Jan Lechicki!
Zapadła cisza.
- Dobrze, idź do siebie, porozmawiamy jutro - odrzekł zupełnie innym tonem. W jego głosie wyczuła strach.
- Nie! Musimy dzisiaj porozmawiać. Chcę wiedzieć, dlaczego mnie okłamałeś, kiedy moja ciocia mnie odnalazła!
Ojciec
swojego pokoju. <br>- Gdzie byłaś - powtórzył, gdy zamknęła za sobą drzwi. <br>Zuzanna patrzyła w podłogę. Nie miała zamiaru się przed nim tłumaczyć. To on powinien to zrobić. <br>- Ja bym chciała wiedzieć, kim ty jesteś... - zaczęła i nagle urwała, bo zabrakło jej słów. <br>- Sam bym to chciał wiedzieć - odrzekł. - Z pewnością jestem niedołęgą, skoro nie potrafiłem wychować własnej córki. <br>- Ja nie jestem twoją córką! - krzyknęła. - Mój ojciec nazywał się Jan Lechicki! <br>Zapadła cisza. <br>- Dobrze, idź do siebie, porozmawiamy jutro - odrzekł zupełnie innym tonem. W jego głosie wyczuła strach. <br>- Nie! Musimy dzisiaj porozmawiać. Chcę wiedzieć, dlaczego mnie okłamałeś, kiedy moja ciocia mnie odnalazła! <br>Ojciec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego