trafili wtedy szefowa ajencji &lt;name type="person"&gt;Krystyna K.&lt;/&gt; i informatyk &lt;name type="person"&gt;Marian D.&lt;/&gt;, który tworzył oprogramowanie dla kont więźniów obsługiwanych przez ajencję.<br>Poznańska &lt;name type="org"&gt;Prokuratura Okręgowa&lt;/&gt; przedstawiła zarzuty niegospodarności i działania na szkodę &lt;name type="org"&gt;Zakładu Karnego&lt;/&gt; we &lt;name type="place"&gt;Wronkach&lt;/&gt; jego głównej księgowej &lt;name type="person"&gt;Liliannie P.&lt;/&gt; Teraz do listy podejrzanych dołączyli czterej funkcjonariusze służby więziennej, którym prokuratura zarzuciła niedopełnienie obowiązków i poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Grozi im do 5 lat wiezienia. &lt;q&gt;- Cała piątka była członkami komisji inwentaryzacyjnej, która miała za zadanie sprawdzić i spisać książeczki oszczędnościowe więźniów. Nie zrobili tego, jedynie podpisali sporządzony już protokół&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="place"&gt;Mirosław Adamski&lt;/&gt;, rzecznik prokuratury. &lt;q&gt;- Jak się okazało w trakcie śledztwa, 419 książeczek oszczędnościowych