Poza tym własne ankiety przeprowadzały organizacje terenowe. Na przykład działaczom w &lt;name type="place"&gt;Wałbrzychu&lt;/&gt; na przełomie 2002 i 2003 roku zadano pytanie, jak oceniają kondycję &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; i czy oczekują przeobrażeń w partii. Co drugi z ankietowanych wówczas członków partii uznał, że kondycja partii jest zaledwie dostateczna, a co czwarty ocenił ją jako niedostateczną. 86 procent działaczy &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Wałbrzychu&lt;/&gt; oczekiwało wówczas przeobrażeń w partii. Ankieta &lt;name type="person"&gt;Borowskiego&lt;/&gt; tym różni się od sondaży prowadzonych w partii, że jest publiczna, a jej pytania sugerują, że marszałek &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt; bada, na ile popularna jest w szeregach &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt; idea powołania nowej partii.<br>&lt;name type="person"&gt;Marek Borowski&lt;/&gt;, lider dziesięcioosobowej grupy (nazwanej &lt;q&gt;"borówkami