już nie zdążę, nawet, nie może sobie podaruję, w sobotę to nie, bo później będziesz miała jakiś tłum ludzi.</><br><who1>Nie, w sobotę nie.</><br><who3>To może zadzwonię do ciebie jutro.</><br><who1>Bo jutro jest sobota, tak?</><br><who3>No, w niedzielę będę miała na obiedzie rodziców i babcię.</><br><who1>Jak nie jutro, to, po, po niedzieli, dobrze</>...<br><who3>Dobrze, dobrze</>...<br><who1>Tak chciałam dzieciątko zobaczyć, ze zdjęcia znam, bo to już mu pewnie rączki urosły i nosek ma</>...<br><who3>Już drugi raz nosek urósł, paznokietki już drugi raz obcinałam, już urosły</>...<br><who1>Tak?</><br><who3>Tak.</><br><who1>Takimi normalnymi nożyczkami?</><br><who3>Nie, takie są z takimi zakończeniami okrągłymi i to na śpiąco trzeba, wiesz