próbowała go zatrzymać. Wtedy żałowałam jej. Pani profesorowa... Okazało się, że doszedł dalej niż do powiatu w Rawie.<br> - O czym ty...<br> - O wyborze. Nie wziął ziemi. Stwierdził, że trzeba wykorzystać szansę, okazję. Nie bał się. On jest chyba w moim wieku, ten Michał.<br> - W wieku, w wieku. Mamo, idź do niego zaraz!<br> - Irenko, o czym ty?<br> - Proszę, błagam, chcesz, klęknę przed tobą. Mamusiu, ty pójdziesz, poprosisz, prawda? Możesz przypomnieć mu Maleń. Wiem, jak kochasz Tośka, z krzywdą Grażyny. I to ci darowuję, bylebyś z tym Michałem...<br> - Nigdzie nie pójdę. Tosiek wybrał sobie kierunek. Lubi zwierzaki, zawsze się nimi interesował. Choćbyśmy biegały do