Tak ocechowane przesyłki przemierzają świat i tylko pod opieką kolei.<br>- O świat nie będę się spierał, ale u nas, jak już mówiłem, najdokładniejsza wywieszka za siatką, nie ma rąk. A jeśli na transporcie jest ktoś z rękoma to nie tylko można mu dać pierwszeństwo przejazdu, ale i przyssać się o niekonieczny dokument. Ja nie mogę zadzierać z przewoźnikiem, a fundusz reprezentacyjny, czyli podręczny ma swoje dno.<br>- ...<br>- ... przy manewrowaniu na rozrządach, bywa zgubi się wagon, później szukaj człowieku po całej trasie. Mój znajomek z przesyłką nie pojechał i pół składu zbierał po różnych zapasowych torach, bo zanim Pekape doczepi taki wyobcowany wagon