Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
tego potrzeba kapitału i ludzi z wykształceniem. Tego z reguły nie ma w krajach biednych. Jeśli więc cokolwiek jest w ich przypadku możliwe, to tylko mozolne popychanie do przodu z pełną świadomością, że dystans między bogatymi i biednymi nie będzie się zmniejszał, może nawet rósł.
To natomiast, co możliwe jest niemal w ciągu jednej nocy, to napisanie na kolejnym szczycie ONZ rezolucji o redukcji biedy o kolejne 50 proc. To przynajmniej ogranicza furię protestujących na ulicach przeciwko globalizacji i osłabia siłę przetargową biednych, która polega na zdolności zakłócania bogatym dobrego samopoczucia. Korzystałem z książki Davida Laudesa "Bogactwo i nędza narodów", wyd
tego potrzeba kapitału i ludzi z wykształceniem. Tego z reguły nie ma w krajach biednych. Jeśli więc cokolwiek jest w ich przypadku możliwe, to tylko mozolne popychanie do przodu z pełną świadomością, że dystans między bogatymi i biednymi nie będzie się zmniejszał, może nawet rósł.<br>To natomiast, co możliwe jest niemal w ciągu jednej nocy, to napisanie na kolejnym szczycie ONZ rezolucji o redukcji biedy o kolejne 50 proc. To przynajmniej ogranicza furię protestujących na ulicach przeciwko globalizacji i osłabia siłę przetargową biednych, która polega na zdolności zakłócania bogatym dobrego samopoczucia. Korzystałem z książki Davida Laudesa "Bogactwo i nędza narodów", wyd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego