Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
dostały się w ręce gestapowców. Na wstępnym przesłuchaniu pokazano mi te utwory i zażądano, abym wyjaśnił, co one znaczą. Nie chcąc wplątywać Ożoga w przykrą aferę, oświadczyłem, że są mojego autorstwa. Chodziło im przede wszystkim o wytłumaczenie, dlaczego użyłem słowa "fany" zamiast "chorągwie" czy "sztandary". Bez wahania odpowiedziałem, że wyrazy niemieckie wrosły już na stałe w polskie słownictwo. - Ale czemu "czerwone fany"?
- padło pytanie przesłuchującego. - Dlatego, że są to wiersze antykomunistyczne - odparłem natychmiast, chcąc ratować swą skórę. A były przecież antyhitlerowskie. Tłumacz zadowolił się tym i wiersze trafiły do koperty razem z moim zegarkiem, wiecznym piórem, kenkartą i jakimiś drobiazgami, które
dostały się w ręce gestapowców. Na wstępnym przesłuchaniu pokazano mi te utwory i zażądano, abym wyjaśnił, co one znaczą. Nie chcąc wplątywać Ożoga w przykrą aferę, oświadczyłem, że są mojego autorstwa. Chodziło im przede wszystkim o wytłumaczenie, dlaczego użyłem słowa "fany" zamiast "chorągwie" czy "sztandary". Bez wahania odpowiedziałem, że wyrazy niemieckie wrosły już na stałe w polskie słownictwo. - Ale czemu "czerwone fany"?<br>- padło pytanie przesłuchującego. - Dlatego, że są to wiersze antykomunistyczne - odparłem natychmiast, chcąc ratować swą skórę. A były przecież antyhitlerowskie. Tłumacz zadowolił się tym i wiersze trafiły do koperty razem z moim zegarkiem, wiecznym piórem, kenkartą i jakimiś drobiazgami, które
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego