Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
dom prywatny tutaj na Narutowicza. Mąż zmarł rok temu, została się sama. Przyjaciółka jej najbliższa tutaj obok, z którą całe życie się kolegowała, zmarła. I ona mieszka na kwaterunku w obcym domu. Tam są gospodarze, to jest ich dom, tylko nie mają prawa, prawda, się ich pozbyć, nawet byłoby to niemoralne. Wuj, znaczy jej brat z Norwegii chce jej kupić mieszkanie w mieście, samodzielne, własne, blisko żeby miała do wszystkich sklepów, bo tu jest wszędzie daleko, nie ma siły chodzić. Nie chce. Nie chce. Uparła się, że ona nie chce. Ona chce tutaj dożyć swoich dni. Na obcym prawie że garnuszku
dom prywatny tutaj na Narutowicza. <pause> <vocal desc="yyy"> Mąż zmarł rok temu, została się sama. Przyjaciółka jej najbliższa tutaj obok, z którą całe życie się kolegowała, zmarła. I ona mieszka na kwaterunku w obcym domu. Tam są gospodarze, to jest ich dom, tylko nie mają prawa, prawda, się ich pozbyć, nawet byłoby to niemoralne. Wuj, znaczy jej brat z Norwegii chce jej kupić mieszkanie w mieście, samodzielne, własne, blisko żeby miała do wszystkich sklepów, bo tu jest wszędzie daleko, nie ma siły chodzić. Nie chce. <pause> Nie chce. Uparła się, że ona nie chce. Ona chce tutaj dożyć swoich dni. Na obcym prawie że garnuszku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego