kierujący się doktryną nieograniczonej wolności gospodarczej wybierze cięcia w wydatkach budżetowych. W krańcowym podejściu rząd o takiej orientacji nie dopuści do wystąpienia kryzysu w finansach publicznych, gdyż będzie dostosowywał wydatki publiczne do potencjalnych dochodów, a te z kolei zależą od istniejącego systemu podatkowego, którego zmiana może być albo niepożądana, albo niemożliwa w krótkim czasie (procedury legislacyjne). Zresztą - zgodnie z doktryną liberalizmu gospodarczego - podatki powinny być jak najmniejsze, stąd też wystąpi raczej silna tendencja do ograniczania wydatków państwa. <br>Wyraźny wpływ doktryny ekonomiczno-społecznej i orientacji politycznej na zjawiska zachodzące w sferze finansów publicznych powoduje, że stwierdzenie ich ewentualnego kryzysu, jego przyczyn, głębokości